Studer Motion Meeting 2017
Robimy duże postępy, choć nie wszystkie cele zostały osiągnięte – tak podczas corocznej konferencji prasowej 16 lutego br. w Thun (Szwajcaria) Fred Gaegauf, dyrektor zarządzający firm Fritz Studer AG i SCHAUDT Mikrosa GmbH, podsumował rok obrotowy 2016. Jak wskazywał Jens Bleher, drugi z dyrektorów zarządzających, na wyniki w dużej mierze miały wpływ m.in.: skandal z udziałem koncernu Volkswagen, słabsza koniunktura w Chinach, wysoki kurs franka i niepewność polityczna w wielu krajach. Pomimo nieco słabszych wyników firma wciąż stawia na rozwój, a najważniejszym dla niej rynkiem zbytu po Niemczech, Chinach i Ameryce Północnej wciąż pozostaje Europa Zachodnia.
Dyrektorzy zarządzający podczas konferencji prasowej: Gerd König, Fred Gaegauf i Jens Bleher
Przyszłość zaczyna się dzisiaj
W celu utrzymania pozycji lidera innowacji firma będzie się koncentrować się na następujących projektach:
• Przemysł 4.0 – czwarta rewolucja przemysłowa zakłada m.in. digitalizację i połączenie inteligentnych maszyn w sieć, aby na bieżąco pozyskiwać dane o maszynach i procesach. Monitorowanie stanu maszyn i wyznaczanie na tej podstawie prawdopodobieństwa wystąpienia problemów (predictive maintenance) pozwoli uniknąć nieoczekiwanych przestojów – dzięki temu produkcja będzie bardziej przewidywalna i wydajna;
• Czujniki inteligentne – trwają prace na rozwojem aktywnych, autonomicznych czujników do pełnego pomiaru, a także aktywnego wspierania procesu szlifowania;
• Uniwersalne serie – po udanym wprowadzeniu na rynek całkiem odmienionej serii maszyn do szlifowania wewnętrznego firma kontynuuje prace nad ich modyfikacjami;
• Smar chłodzący – we współpracy z firmą IRPD AG, która działa w obszarze druku 3D, Studer rozwija dysze chłodzące dla przepływu laminarnego, które umożliwiają precyzyjne kierowanie smaru do wybranej lokalizacji, a w efekcie zapewniają optymalny efekt chłodzenia.
Firma pracuje nad koncepcją Przemysł 4.0
Szlifierka S11 w nowej odsłonie
S11 to w ofercie firmy Studer najmniejsza szlifierka produkcyjna do szlifowania cylindrycznego. Oferowana jest w dwóch różnych wersjach obudowy.
Szlifierka S11 w starej (na górze) i nowej (na dole) odsłonie
Pierwotna wersja została specjalnie zaprojektowana w celu ręcznego załadunku, ale w sposób umożliwiający łatwe rozbudowanie o system automatycznego załadunku – dzięki integracji z różnymi podajnikami. Nową wersję zoptymalizowano pod kątem pionowego załadunku. W związku z tym jest ona polecana wtedy, gdy maszyny produkcyjne są ładowane i rozładowywane przez suwnicę. Obrabiarka jest mała i kompaktowa (do jej zamontowania potrzeba jedynie 1,8 m2), ale gwarantuje wydajne i powtarzalne szlifowanie ściernicą 500 mm. Jak zapewniają przedstawiciele firmy, dokładność szlifierki jest wynikową wielu różnych czynników. Jednym z ważniejszych jest łoże wykonane z odlewu mineralnego Granitan S103, charakteryzującego się doskonałą zdolnością tłumienia drgań oraz korzystnymi właściwościami termicznymi. Poszczególne moduły wykonano z dużą precyzją, dlatego są do siebie idealnie dopasowane. Szlifierka jest programowana i przezbrajana szybko i łatwo dzięki nowemu oprogramowaniu StuderWINfocus. W obecnej wersji zaproponowano sterowanie firmy Fanuc, a nowe wrzeciono HSG umożliwia szlifowanie z prędkością 140 m/s.
Monika Kaczmarek