Jak Fanuc wspiera transformację polskich fabryk w kierunku Przemysłu 4.0
wywiad z Jędrzejem Kowalczykiem, prezesem Fanuc Polska
Dane z rynku wskazują, że w polskim przemyśle systematycznie przybywa inteligentnych maszyn. To zdecydowanie pozytywna tendencja i wszystko wskazuje na to, że się utrzyma w ciągu najbliższych lat. Czynnikami, które mają i jeszcze długo mieć będą wpływ na coraz bardziej nowoczesny kształt rodzimego sektora produkcji, są przede wszystkim: potencjał krajowego rynku, nieskrępowana dostępność technologii, różnorodność sposobów finansowania jej zakupu oraz – rzecz chyba najważniejsza – brak rąk do pracy w przemyśle. Jeśli jednak spojrzymy na nasz rynek z szerszej perspektywy, to niestety szybko dostrzeżemy, że robotyzacja i automatyzacja przemysłu w Polsce dynamiczny rozwój ma jeszcze przed sobą.
Jak pan ocenia poziom robotyzacji i automatyzacji procesów produkcji w Polsce?
Według Międzynarodowej Federacji Robotyki (IFR) dostawy robotów do krajów Europy Centralnej i Środkowo-Wschodniej wzrosły w latach 2015–2016 o 26%, ale Polska ma w tym nieznaczny udział. Liderami automatyzacji w tej części świata są Czechy i Słowacja, gdzie wskaźniki gęstości robotyzacji przekraczają już średnią europejską. W Czechach na 10 tys. pracowników przemysłu przypada 101 robotów, a w Słowacji jest ich aż 135. W Polsce jedynie 32. To oznacza, że nie tylko nasi sąsiedzi, ale i pozostałe duże gospodarki europejskie cały czas inwestują w automatyzację szybciej i więcej niż my, a dystans, jaki nas dzieli od innych krajów, rośnie.
Moim zdaniem utrzymanie tej tendencji w najbliższych latach będzie miało niekorzystny wpływ na konkurencyjność polskiej gospodarki. Otwarte rynki pracy w innych krajach, nadciągający niż demograficzny, brak szkolnictwa zawodowego czy wcześniejsze emerytury powinny dostarczyć istotnych argumentów dla zarządzających produkcją, by jak najszybciej zainteresować się możliwościami oferowanymi przez nowoczesne technologie, m.in. roboty czy wysokowydajne obrabiarki. Dziś nie powinniśmy się zastanawiać nad tym, czy warto automatyzować, tylko jak to robić.
Fot. Jędrzej Kowalczyk, prezes firmy Fanuc
Jakie są szanse i zagrożenia robotyzacji linii produkcyjnych w zakładach przemysłowych?
Doświadczenia firmy Fanuc i współpracujących z nami partnerów pokazują, że jest zdecydowanie więcej szans niż zagrożeń. Robotyzacja, czy może szerzej automatyzacja produkcji, ma korzystny wpływ zarówno na przedsiębiorstwa, jak i na całe gospodarki. Najlepszym tego dowodem niech będzie fakt, że dziś na świecie pracuje ponad 2 mln robotów i z roku na rok ich sprzedaż rośnie o ok. 12% (według IFR).
Badania pokazują, że dzięki robotom podnosi się wydajność produkcji – nawet o kilkadziesiąt procent – przy jednoczesnym spadku kosztów. Rośnie poziom bezpieczeństwa i poprawiają się warunki pracy w fabrykach. Lepsza jest także jakość produktów, a ich cena spada.
Mimo że wymiar finansowy ma podstawowe znaczenie dla każdego właściciela zakładu, to nie można zapominać o tym, że to roboty czy – znów szerzej – inteligentne maszyny są w stanie wytwarzać skomplikowane detale w sposób zupełnie nieosiągalny dla ludzkich rąk bądź wykonywać prace, które są dla człowieka niebezpieczne.
Przemyślana inwestycja w roboty to przede wszystkim zyski finansowe i nieograniczone możliwości produkcji. Do tego dochodzi wizerunek solidnego partnera o wysokiej kulturze technicznej. To wszystko ma ogromne znaczenie, zwłaszcza gdy konkurencja na świecie rośnie.
Jeśli chodzi o zagrożenia związane z robotyzacją, to od razu rzuca się w oczy jeden, podstawowy aspekt. Brak wykwalifikowanej i kreatywnej kadry każdego szczebla, która jest w stanie skutecznie wdrażać nowoczesne technologie, właściwie je obsługiwać oraz rozwijać z korzyścią dla produkcji. To właśnie stoi na przeszkodzie dalszego, dynamicznego rozwoju firm produkcyjnych. W mojej ocenie tę kwestię można już traktować jako problem zagrażający konkurencyjności całej polskiej gospodarki w dłuższej perspektywie czasowej.
Które gałęzie przemysłu w Polsce są kluczowymi odbiorcami rozwiązań firmy Fanuc?
Statystyki sprzedażowe firmy Fanuc Polska wskazują na to, że zamówienia płyną głównie z dużych koncernów, z silnie zrobotyzowanych branż, tj. motoryzacji, przemysłu elektronicznego czy metalowego (często z zagranicznym kapitałem), które znają korzyści oferowane przez technologię i inwestują w kolejne maszyny, a tym samym pogłębiają dystans, jaki dzieli je od mniejszych firm.
Jeśli chodzi o rodzaj poszukiwanych robotów, to największym zainteresowaniem cieszą się roboty do zadań potocznie zwanych handlingiem, czyli do przenoszenia, przekładania i obsługi produktów. Są one potrzebne we wszystkich branżach, na każdym etapie produkcji. Producenci chętnie zamawiają również roboty montażowe, spawalnicze oraz roboty do paletyzacji.
W jaki sposób Fanuc przyczynia się do rozwoju idei Przemysłu 4.0 w Polsce?
Przemysł 4.0 jest obecnie głównym nurtem prac naszego działu badań i rozwoju. Wciąż realizujemy obietnicę wspierania rozwoju linii produkcyjnych złożoną producentom na całym świecie już ponad 60 lat temu. Aby móc dostarczać produkty na miarę potrzeb czwartej rewolucji przemysłowej, a więc takie, które są gotowe do pracy w środowisku Przemysłowego Internetu Rzeczy, współpracujemy z ekspertami o międzynarodowej renomie – takimi jak Cisco, Rockwell Automation, Preferred Networks – specjalizującymi się w rozwoju sztucznej inteligencji, IT oraz sieci. Owocem tego jest m.in. platforma FIELD, która łączy nie tylko maszyny CNC i roboty, ale także urządzenia peryferyjne i czujniki, by dostarczać i analizować dane umożliwiające optymalizację produkcji. Jej zastosowanie na szeroką skalę, także w połączeniu z produktami konkurencyjnymi, przyczynia się do zwiększenia niezawodności maszyn, jakości, elastyczności oraz szybkości produkcji, a w rezultacie przełoży się na podniesienie efektywności parku maszynowego – OEE (overall equipment efficiency) oraz zwiększenie opłacalności produkcji.
Innym przykładem produktu stworzonego we współpracy z firmą Cisco jest system ZDT (Zero Downtime), który umożliwia uniknięcie nieplanowanych przestojów. System ZDT proaktywnie wykrywa potencjalne problemy sprzętowe czy procesowe, zanim pojawi się nieprzewidziany przestój. To pozwala nam i naszym partnerom zaplanować i przeprowadzić konserwację w taki sposób, aby nie zakłócić procesu produkcji. Polski oddział firmy Fanuc jest ponadto jednym z inicjatorów cyklicznej konferencji pt. „Fabryka przyszłości – w drodze do Przemysłu 4.0”, która upowszechnia wiedzę na temat czwartej rewolucji przemysłowej wśród przedstawicieli polskiej branży produkcyjnej. Jako Fanuc Polska jesteśmy w pełni przygotowani do tego, by wesprzeć polskich producentów w procesie transformacji fabryk z poziomu 3.0 do 4.0.