ENG FB kontakt

22.11.2024

Strona główna Aktualności Wydarzenia Kompleksowe rozwiązania zapewniają przewagę na rynku

Kompleksowe rozwiązania zapewniają przewagę na rynku

Wywiad z Dr. Helen Blomqvist,prezes i dyrektor zarządzającą Sandvik Coromant

06-12-2021

Helen Blomqvist jest związana z firmą Sandvik Coromant od 2003 r. Pracę rozpoczęła w dziale badań i rozwoju oraz zarządzania produktem. Zaczynała jako inżynier ds. badań w zakresie charakterystyki materiałów i rozwoju powłok. Od 2010 r. zajmowała stanowiska kierownicze, m.in. kierownika wielofunkcyjnych projektów produktowych w Szwecji i we Włoszech. Na swoim koncie ma dwa patenty. W 2015 r. przeszła z działu badań i rozwoju do działu sprzedaży i przez prawie cztery lata kierowała tym obszarem działalności Sandvik Coromant w Europie Północnej. W 2019 r. awansowała na stanowisko wiceprezesa ds. zarządzania produktem oraz badań i rozwoju, a także weszła w skład grupy zarządzającej Sandvik Coromant. Od grudnia 2020 r. jest prezesem Sandvik Coromant, a tym samym liderem największego oddziału firmy i segmentu biznesowego Sandvik Machining Solutions. Helen ma tytuł doktora chemii strukturalnej Uniwersytetu Sztokholmskiego.

 

Helen Blomqvist

Sandvik zapewnił Helen Blomqvist możliwość nauki i rozwoju. Uczestniczyła w szkoleniach z zakresu przywództwa, np. w programie Next Generation Global Leader, oraz w szkoleniach biznesowych, m.in. w programach IFL FEM i TIO w Wyższej Szkole Ekonomicznej w Sztokholmie. Ciągłe uczenie się i podnoszenie kwalifikacji jest dla niej priorytetem, a ona sama aktywnie promuje poczucie odpowiedzialności za własną edukację. W 2018 r. zdobyła prestiżową nagrodę Lidera Roku Sandvik Coromant.

 

Sandvik Coromant dokonał ostatnio poważnej reorganizacji w Polsce. Mam na myśli powołanie nowego dyrektora zarządzającego oraz przeniesienie centrali z Warszawy do Katowic. Jaki był główny powód tych decyzji?

Przede wszystkim trzeba podkreślić, że Polska jest dla nas bardzo ważnym rynkiem i od wielu lat jest to rynek rozwijający się. Przenieśliśmy się z Warszawy do Katowic, aby zebrać wszystkich naszych pracowników w tym samym miejscu, w którym również jesteśmy dość blisko klientów.

W Katowicach mamy zakład produkcyjny, w który inwestujemy, by rozwijać się technicznie. Tam też znajduje się Centrum Produktywności, do którego możemy zaprosić naszych klientów na szkolenia, seminaria itp. W ramach tego centrum otworzyliśmy również Centrum Wsparcia Klienta. To są duże inwestycje i ważne elementy naszej reorganizacji. Zatrudniliśmy sporo ludzi posługujących się obcymi językami i chcemy, aby byli oni blisko sprzedaży i zakładu produkcyjnego.

 

O ile wiem to jeszcze nie koniec planów firmy związanych z rozwojem działalności w Polsce?

Te inwestycje są jeszcze całkiem świeże i teraz planujemy je kontynuować, gdyż – jak wspomniałam – polski rynek ma dla nas ogromne znaczenie. Chcemy być pewni, że nasze zakłady produkcyjne, w tym ten w Katowicach, stosują odpowiednie technologie.

Wciąż rozwijamy Centrum Wsparcia Klienta, aby nabywać kompetencje, które pozwolą nam budować interakcje z klientami w najbardziej profesjonalny sposób. Jest to dla nich pierwszy kontakt, a wiadomo, że pierwsze wrażenie jest kluczowe. Nasi pracownicy muszą więc dysponować odpowiednim sprzętem, sprzyjającym środowiskiem i najwyższymi kompetencjami. Dlatego też dla nich inwestujemy w ciągły rozwój kompetencji.

 

Jak Pani ocenia rozwój rynku narzędziowego w Polsce?

Jako firma obecna na całym świecie śledzimy trendy i indeksy produkcyjne z perspektywy globalnej. Nasza inteligencja biznesowa także ma charakter globalny. Ważne są relacje z klientami. Rozmawiamy z nimi, żeby się dowiedzieć, czego potrzebują i jak się rozwijają.

Polska to rynek, na którym widzimy duży potencjał. Dotyczy to nie tylko segmentów biznesu, ale również różnych obszarów produktowych.

 

Jak Pani ocenia kondycję polskiego przemysłu jako klienta Sandvik Coromant? Podczas wizyty w Polsce odwiedziła Pani kilka firm. Jaka jest sytuacja na polskim rynku w czasie, gdy wciąż walczymy z pandemią.

Uważam, że rynek w Polsce reaguje na pandemię podobnie jak w innych krajach. Możliwość bezpośredniego odwiedzania klientów jest ograniczona, ale mamy rozwiązania do interakcji z nimi w środowisku cyfrowym. To jest bardzo dobre. Teraz wprawdzie spotykamy się z niektórymi klientami i partnerami, musimy jednak na bieżąco śledzić sytuację, ponieważ znowu rośnie liczba przypadków COVID-19 w całej Europie. Sytuacja może się szybko zmienić.

Polska jest podobna do innych rynków, które teraz odwiedziłam, a także do Szwecji, gdzie mieszkam. Możliwość wchodzenia w interakcje z klientami ma wciąż hybrydową formę.

 

Jakie branże są głównymi odbiorcami narzędzi Sandvik Coromant w Polsce?

Branża lotnicza zawsze była tym segmentem, w którym byliśmy najbardziej aktywni, ale rozwijamy się również w motoryzacji i inżynierii ogólnej. Naszym największym odbiorcą na polskim rynku pozostaje jednak branża lotnicza.

 

Na polskim rynku narzędzi jest duża konkurencja. Co sprawia, że Sandvik Coromant wygrywa z innymi producentami?

Fakt, że na polskim rynku jest duża konkurencja, świadczy o jego dojrzałości, dlatego spotykamy tu wielu aktywnych graczy. Ale w przypadku niektórych wymagań dostarczamy klientom unikalne rozwiązania i wiedzę, a oni doceniają nas jako partnera. Poszerzyła się również nasza oferta – zapewniamy wiele nowych usług.

Myślę więc, że naszą przewagą konkurencyjną jest możliwość zaoferowania kompleksowych rozwiązań. Jeśli klienci potrzebują wsparcia w projektowaniu i planowaniu albo chcą zainwestować w nową maszynę czy wprowadzić nowy materiał do linii produkcyjnej – my możemy być ich wsparciem. Możemy ich także wspomagać w projektach badawczo-rozwojowych.

 

Pojawia się wiele firm azjatyckich, m.in. z Tajwanu, Korei. Czy i na ile jest to dla Sandvika konkurencja?

Tak jest na całym świecie, więc nie inaczej jest w Polsce. Jesteśmy tego świadomi, biorąc każdego dnia udział w rywalizacji na rynku.

Aby zachować pozycję lidera, musimy się stale upewniać, że mamy najlepszą ofertę i najwyższą jakość obsługi klienta. Dzięki temu łatwo jest robić z nami interesy – jesteśmy profesjonalistami i tworzymy wartość dodaną. Jest to bardzo ważne dla klientów, zwłaszcza gdy mają złożone problemy i potrzebują dostawcy rozwiązań. Jesteśmy aktywnymi uczestnikami projektów, a nie wszyscy azjatyccy konkurenci to potrafią.

Oczywiście, jeśli chodzi o prostsze operacje, ta rywalizacja może być dla nas trudniejsza. Jednak w przypadku złożonych procesów i skomplikowanych komponentów – nadal mamy bardzo dobrą ofertę.

Dostarczamy wartości i rozwiązania, ale świadczymy również usługi i tę ofertę szybko rozwijamy. Nasze działania to nie tylko sprzedaż narzędzi, ale także dostarczenie klientom wiedzy o tym, jak być bardziej wydajnym w zrównoważonej produkcji. Wspieramy ich całym łańcuchem wartości, różnymi rodzajami ofert. Myślę, że to jest właśnie kierunek, w którym należy podążać.

 

Sandvik jest jednym z wiodących światowych producentów narzędzi. Jakie trendy – Pani zdaniem – wyznaczają obecnie kierunek rozwoju narzędzi skrawających?

Jest kilka trendów, które śledzimy uważniej niż inne. Pierwszy z nich to elektryfikacja, ponieważ ma ona wpływ na rozwiązania, które możemy dostarczać, na materiały i złożoność komponentów. Ten kierunek jest widoczny od kilku lat i zdążyliśmy się do niego przygotować.

Kolejnym trendem jest digitalizacja i nasza odpowiedź na to polega na wspieraniu klientów oprogramowaniem, by mogli przewidzieć wydajność maszyn i narzędzi i być pewni, że ich produkcja będzie bezproblemowa. Czyli wątek cyfrowy i przemysł 4.0 to jest drugi bardzo ważny trend.

A trzeci to zrównoważony rozwój i tak naprawdę wszystko to, co się wiąże ze zmianami klimatycznymi na świecie. Tutaj również odgrywamy bardzo ważną rolę, nawet jeśli jesteśmy biznesem dla biznesu. Jako lider rynku możemy „popchnąć” branżę do bardziej zrównoważonych praktyk.

 

Minął prawie rok odkąd została Pani prezesem Sandvik Coromant. Co udało się Pani przez ten czas zrobić? Jakie jeszcze stoją przed Panią wyzwania?

To był bardzo interesujący pierwszy rok. Zostać prezesem globalnej firmy, ale nie móc podróżować, nie móc się spotkać twarzą w twarz z ludźmi – to było wyzwanie. Pracuję w firmie od 18 lat, więc znam już wielu z nich i ułatwiło mi to oczywiście wejście w swoją nową rolę również cyfrowo. Miałam naprawdę dużo spotkań online. Od razu zaczęłam nawiązywać kontakty.

Potem pracowaliśmy nad strategią. Kładziemy nacisk na rozwój, zależy nam, by się zmieniać razem z naszymi klientami. Ale mamy też bardzo ambitny plan przejęć. Przykładowo: w zeszłym roku w grudniu nabyliśmy CGTech – firmę zajmującą się oprogramowaniem do symulacji, weryfikacji i optymalizacji sterowania numerycznego z Kalifornii. Niedawno nabyliśmy również część chińskiego producenta narzędzi monolitycznych.

Istotnym elementem jest zrównoważony rozwój, który powinien się znaleźć w naszej przyszłej strategii.

Kolejny temat, który jest bliski mojemu sercu, to stworzenie świetnego miejsca do pracy, w którym panuje kultura uczenia się i każdy pracownik wie, że jego kompetencje będą punktowane. W przyszłości pojawią się nowe obszary, do których będą potrzebne odpowiednie umiejętności. Dlatego ważne jest, aby nasi ludzie mieli pasję do uczenia się. I to jest coś, co bardzo promuję – aby poświęcić czas na własną naukę, znaleźć luki, które trzeba uzupełnić i podnosić swoje kwalifikacje.

Podsumowując: wzrost, zrównoważony rozwój i kultura uczenia się. To na tym koncentrowałam się przez pierwszy rok.

 

 

Sandvik Coromant należy do liderów na rynku narzędziowym i inne firmy obserwują wasze dokonania. Czy może Pani podzielić się jakimiś nowościami lub technologiami, nad którymi pracujecie?

Myślę, że jest to wynikiem trendów, na których się skupiamy, głównie cyfryzacji. Intensywnie rozwijamy platformę Core Plus. Chcemy też mieć pewność, że współpracujemy z naszymi partnerami i poszerzamy naszą ofertę o to, czego potrzebują klienci, czyli... wkładki i narzędzia.

 

Wciąż jesteśmy w środku pandemii. Na jakich obszarach lider tak dużej organizacji powinien się skupić w takiej sytuacji.

Sądzę, że zawsze najważniejsze powinno być zogniskowanie się na klientach. To oni muszą być priorytetem. Ważni są także pracownicy i to, aby ich wspierać w możliwie najbezpieczniejszy dla nich sposób. Myślę, że dla nas są to dwa kluczowe obszary. Istotne jest, by lider odpowiednio komunikował się z pracownikami i upewniał się, że wszyscy wiedzą, dokąd zmierzamy, i są na bieżąco z wytycznymi.

 

Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiała: Monika Kaczmarek

Strona główna Aktualności Wydarzenia Kompleksowe rozwiązania zapewniają przewagę na rynku

Nasi partnerzy