Targi EMO Hannover 2017 coraz bliżej
Między 18 a 23 września br. odbędą się międzynarodowe targi obróbki metali – EMO Hannover 2017. W tym roku realizowane są pod hasłem „Connecting systems for intelligent production”. Organizatorzy spodziewają się rekordowej liczby i wystawców, i odwiedzających.
Podczas poprzedniej edycji targów EMO Hannover, która odbyła się w 2013 r., czyli 4 lata temu, swoje produkty i rozwiązania prezentowało ponad 1 900 wystawców z Europy, Ameryki i Azji. W tym roku zarejestrowało się ponad 2 000 firm z 44 krajów, w tym 12 z Polski i wiele wskazuje na to, że tegoroczna edycja EMO Hannover zmierza w kierunku rekordowej ilości uczestników.
Rośnie zapotrzebowanie na obrabiarki
Według VDW (Stowarzyszenia Niemieckich Fabryk Obrabiarek) - - światowy rynek obrabiarek ukształtował się w 2016 r. na poziomie 67,7 mld euro i było o 2,6 punktów procentowych mniejszy niż w 2015 roku. Oxford Economics - brytyjski instytut badania gospodarki – prognozuje, że w bieżącym roku wzrośnie produkcja przemysłowa, a tym samym zapotrzebowanie na obrabiarki (do poziomu 69,9 mld euro). Największy wzrost (o 4%) przewidywany jest w Europie, gdzie koniunkturę napędzają Włochy, Hiszpania oraz Francja.
Źródło: do 2016 r. dane VDW , prognoza na 2017: Oxford Economics, Global MachineTool Outlook, Spring 2017
W 2017 r. Oxford Economics prognozuje dla Polski wzrost gospodarczy na poziomie 3,1%. Inwestycje pozostaną nadal na dosyć słabym poziomie, co widoczne będzie także na rynku obrabiarek w Polsce. Polski rząd uruchomił programy branżowe, które przede wszystkim mają wspierać innowacyjność i modernizację przemysłu stalowego i samochodowego, a tym samym wykreowany zostanie popyt na nowoczesne wyposażenie. Przewiduje się, że spośród ośmiu najważniejszych dla polskiej gospodarki branż, to właśnie producenci wyrobów metalowych oraz mechaniki precyzyjnej i optyki poczynią ponadprzeciętne inwestycje.
Według danych VDW Polska pokrywa niemal całe swoje zapotrzebowanie na obrabiarki produktami importowanymi. W 2016 roku były to maszyny o wartości 615 mln euro. Najważniejszymi dostawcami obrabiarek są: Niemcy (42%), Włochy, Belgia, Chiny i USA. W ubiegłym roku Niemcy wyeksportowały do Polski maszyny wraz z częściami i osprzętem o wartości około 415 mln EUR. Największym powodzeniem cieszyły się centra obróbkowe, części i osprzęt, a także tokarki i maszyny laserowe.
„Niemieccy producenci obrabiarek mają silną pozycję w Polsce oraz cieszą się bardzo dobra opinią, jeśli chodzi o specjalne rozwiązania w produkcji samochodowej, u poddostawców, w dziedzinie budowy maszyn oraz przemyśle elektronicznym” - wyjaśnia dr Wilfried Schäfer, ekspert z VDW. „Pragniemy zachęcić przede wszystkim małych i średniej wielkości użytkowników obrabiarek z Polski, aby skorzystali z oferty informacyjnej EMO Hannover i na własne oczy przekonali się, co jeszcze ma do zaoferowania światowa branża obróbki metali”, dodaje dr Schäfer.
Z drugiej strony polscy producenci techniki produkcyjnej powinni wziąć na celownik międzynarodowe rynki, ponieważ są na nim konkurencyjni. W 2016 r. Polska z obrotami rzędu 241 mln euro zajmowała 20. miejsce w rankingu największych producentów obrabiarek. Nasz kraj eksportuje prawie całą swoją produkcję i zajmuje 19. miejsce wśród czołowych eksporterów. W ostatnim czasie eksport ten wzrósł o 14 procent. Najważniejszymi rynkami zbytu dla Polski są: Niemcy, Rosja, Włochy, Francja oraz USA. Dostawy do Niemiec wzrosły w roku 2016 o jedną piątą i wyniosły ok. 105 mln euro. Zagraniczni kontrahenci sprowadzali z Polski głównie części i osprzęt.